Siedziba klanu DelissuisAssali

Linnelar

<Do karczmy wchodzi białowłosy elf, siada przy ladzie, opiera miecz o stołek i wyjmuje pergamin i pióro. Karczmarz patrzy na przybysza nieco podejrzliwie, cały czas przypatruje się jego czarnym jak węgiel oczom. Elf przeciąga palcem po ostrzu miecza upuszczając nieco krwi i mocząc w niej pióro zaczyna pisać>

Drodzy Bracia i Siostry. Ja, Ventolius, opętałem ciało tego elfa i zamierzam pozostać w nim na stałe. Proszę was o ponowne przyjęcie mnie do Bractwa pod tą, nową, postacią. Elfa który zmierza do zostania Śpiewakiem Mieczy. Mam nadzieję że i tym razem rozpatrzycie moją prośbę pozytywnie.
Z wyrazami szacunku Linnelar Moran.

<kończy krótki list, gdyż krew na piórze wyschła, zwija pergamin i podaje go karczmarzowi>

Zan

hmmm Ven ekhem Linn rozmawiałem już z toba i jeśli sądzisz, iż starczy ci sił aby dalej podążać po świecie Allseronu pod postacią Elfa to przychylę się do twojego ponownego wstąpienia.

Aselar

Kreślę te słowa z niechęcią lecz jeśli wciąż zamierzasz być osobą ignorującą innych tak jak raczył czynić Ven aprobaty mej nie uzyskasz

Linnelar

Nieco się zmieniłem <lekki uśmiech>

Erav

Ehhh... mimo iż zaprzedałeś swą piękną ludzką dusze elfom (chociaż dobrze że nie ciemnym <jęzor>) moje poparcie masz zapewnione.

Leeiaf

<portal piekielny otwarł sie i wieziona dusza rzekła>:"Jestem za......meęęęękiiii...."<po czym znikneła wpłomieniach piekieł i nad nią wisiał napis"Graphic card malfunction-hell#7>

Djenn

Dawać tu elfa, brata powitam z przyjemnością.

Marantha

Jestem ZA przyjęciem Elfa do Bractwa, a w ogóle to uważam, że Bracia, czy Siostry zmieniający wcielenie, powinni być zwolnieni z pisania podań, bo już raz je napisali i przyjmowani bez zbędnych ceregieli.

Scval

Mą zgodę także posiadłeś.

Linnelar

Dziękuje wam za zaufanie...<wzruszony>